"Nie wiem jak Ci to powiedzieć i szukam słów
Stoję przed Tobą i znowu głupio dukam coś
Nie wiem jak Ci to powiedzieć bo odwagi mi brak . "

Nagle poczułam na nadgarstku czyjąś dłoń. Chciałam się wyrwać, jednak nie dało się. Więc obróciłam głowę by sprawdzić kim jest osoba, która zatrzymała mnie.
- Neymar... Co ty robisz? Puść mnie! - krzyknęłam do Brazylijczyka
- Nie uciekaj, to nie jest tego warte. - odpowiedział młody piłkarz
- Ale jeszcze wczoraj Marcin mi mówił, że kocha mnie najbardziej na świecie. Ba! To mi nawet dzisiaj powiedział. Przyprowadził mnie tutaj. A teraz jak gdyby nigdy nic całuje się z tą lasią. I jeszcze tak w miejscu dość publicznym. - wyrzuciłam z siebie wszystkie zarzuty w stosunku do mojego chłopaka
- Mała.. Nie przejmuj się tym dupkiem. Przestań płakać. Otrzyj oczy. - w tym momencie podał mi chusteczkę - i zbieramy się. Zabiorę Cię na krótki spacer. To dobrze Ci zrobi.
Nie wiem dlaczego zgodziłam się na propozycję nowego piłkarza Barcelony. Szybko wytarłam oczy i pobiegłam do toalety. Poprawiłam szybko makijaż i wróciłam na trybuny.
- Jestem już. - powiedziałam dość smutno.
- Dobra. No to idziemy. - rzekł i pociągnął mnie za rękę.
Wsiedliśmy do czarnego kabrioleta piłkarza i ruszyliśmy. Jeszcze trzy godziny temu nie myślałam o tym, że dotknę i porozmawiam z moim idolem, a tutaj nagle siedzę z nim w jednym aucie i przystojny piłkarz gdzieś mnie wiezie.
Na miejsce dotarliśmy po około 30 minutach drogi. Kiedy wysiadłam z auta zobaczyłam piękną panoramę.
*** Trzy godziny później .
Spędziłam z Neymarem cudowne trzy godziny. Dużo rozmawialiśmy. O wszystkim i o niczym. O życiu prywatnym. O piłce. Nawet o naszej przeszłości. Okazało się, że mimo mojego ogromnego zainteresowania Brazylijczykiem niewiele o nim wiedziałam. Ale dzięki tej rozmowie poznałam wiele jego tajemnic. I co najważniejsze zapomniałam o tym co zrobił mi Marcin.
Później Neymar chciał odwieść mnie do domu, jednak "odwiozłam " go od tego pomysłu. Poszliśmy na kompromis. Piłkarz podwiózł mnie pod Camp Nou.
- Lui... chciałbym Ci coś powiedzieć. - zaczął piłkarz.
- Słucham Ciebie uważnie.
- Wiem, że znamy się dopiero koło 5 godzin, jednak mimo to.... - zaciął się - Nie wiem jak Ci to powiedzieć... Chyba bardzo Ciebie lubię. No wiesz... Podobasz mi się. - powiedział i podszedł do mnie bliżej. Chciał mnie pocałować.
- Nie. Ney, myślę, że to nie jest jeszcze dobry moment. Jak powiedziałeś znamy się zbyt krótko. - odpowiedziałam i przytuliłam smutnego Brazylijczyka.
- Rozumiem. - smuto rzekł. - No to do zobaczenia jutro na meczu.
- Ale ja nie mam biletu.

Ten jego uśmiech jest zniewalający.
- Dziękuję, ale nie mogę go przyjąć. - powiedziałam i usiłowałam oddać bilet Brazylijczykowi.
- To jest prezent, a prezentów się nie oddaje. - odszedł z tym swoim przecudnym uśmiechem na ustach.
Ja stałam pod Camp Nou z biletem w ręku nadal nie wierząc w to co dzisiaj się wydarzyło.
Kiedy w końcu do mnie to wszystko dotarło zaczęłam skakać ze szczęścia tak, że przechodzący dookoła ludzie zaczęli na mnie dziwnie patrzeć.
Nagle uświadomiłam sobie, że zaraz czeka mnie spotkanie z Marcinem. Że muszę z nim poważnie porozmawiać o tym co mi dzisiaj zrobił i o tym co będzie dalej z nami.
_______________________________________________________________________________
I mamy kolejny rozdział :D Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu :) Przepraszam, że w tej opowieści wszystko dzieje się tak szybko, ale tak chciałam użyć już dzisiaj tego cytatu :D
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Jak już wcześniej wspominałam to ogromnie pomaga :)
Do napisania :)
Lui
Olej Marcina wybierz Neymara! <3
OdpowiedzUsuńKurr... coś jest ze mną nie tak, bo gadam z bohaterką, ale co tam! xd
Świetne *o*
Czekam na nowy rozdział *o*
hahahhaha <3 No tak , akcja toczy się bardzo szybko :D Ale chyba to spowolnisz? Nie skończy się to tak szybko ? Czekam na next ;*
OdpowiedzUsuńczemu ja znowu nic nie wiem ? ;cc
OdpowiedzUsuńfajny, fajny, co za idiota z tego jej chłopaka ;/
Pisałam Tobie :c
UsuńGłupi Marcin ;c Mmm... Wyczuwam romansik z Neymarem *____* <333 Ja też bym tak skakała jakbym dostała bilet na mecz hahaha <3333 Boski :**
OdpowiedzUsuńDluzsze Lui dawaj <333 Marcin -debil a le przynajmniej ma Neya/Doma Alcantara
OdpowiedzUsuńCzekam na jakiś gwałtowny zwrot akcji <3
OdpowiedzUsuńNastępny rozdział chcę! *.*
OdpowiedzUsuńEy ja nie wiem o 3 rozdziałach ;c Luui :* No właśnie olej Marcina <3 Czekam na następny ;** - Domi ;** Sory Juli jestem na innym koncie a zapomniałam e-mailu :c
OdpowiedzUsuńBoskie to ! <3 Czekam na next ! ;D Werandaa ;*
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że Ney pocieszy Lui :3
OdpowiedzUsuńI to wyznanie, mhhhm *-*
Czekam na kolejny <3
Jakie to słodkie z Neymarem . :3333
OdpowiedzUsuńszykuje się fajna parka z Neya i Lui ^^
OdpowiedzUsuńczekam na następny rozdział i mam nadzieję, że Lui będzie z Neyem :D
Super! :D dawaj szybko następnego!
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńjesteś genialna.! ;** /N
Oby wybrała Neymara *_*
OdpowiedzUsuńJejku, to jest świetne *__*
OdpowiedzUsuńKochany Neyyy ♥
OdpowiedzUsuńInformuj mnie o kolejnych ^^ ♥
najlepszy rozdział <3 czekam na kolejne
OdpowiedzUsuń